A co tam, zepsuję statystykę ;P Będę pierwszym DNFiarzem
Kesza z GC znaleźliśmy bez żadnych problemów. Niestety tego nie umieliśmy namierzyć (no chyba, że to ten sam, to dajcie znać na priv). Zwłaszcza, ze za płotem pan podlewał roślinki i gdy tylko zbliżaliśmy się do krzaczorów, kierował strumien w naszą stronę. Razem ze 5nip3rzątkiem wyszliśmy mokrzy i w końcu odpuścilśmy. Cóż. Może za jakieś 80 lat damy radę, bo nie wiem, czy wcześniej los nas przywiedzie do środka Polski :D