#797 t<br />
Na koniec wizyty w Toruniu chciałem jeszcze raz spróbować zdobyć dwie skrzynki, które próbowałem zdobyć w poprzednich dniach: akta FBI (gdzie mimo walki i tak się nie udało) i tutaj. Tu się w końcu udało, ale po kolei.<br />
Pierwszy raz zaatakowałem w nocy z piątku na sobotę. Atakowałem trochę nieprzygotowany i nie wyszło. Na miejscu doczytałem też log nooxes, że są psy, a kordy wypadły mi na ogród. Odpuściłem. Za dnia zdobywaliśmy hotel kretów i zamieniłem słowo z snp, znaczy Marcinem. I podpowiedział, że jednak nie za płotem. No to wieczorem podjechaliśmy tam jeszcze raz i kopanie. Przeorałem cały teren. I nie znalazłem. A to głównie dlatego, że się skupiłem na podpowiedzi. No i trzecie nocne podejście. Tym razem nie podpowiedzi, tylko "gdzie dobry keszer ukryłby skrzynkę". No i sekund pięć. A jak już znalazłem, to wszystko inne i podpowiedzi i nawet kordy (machnięte raptem 7 metrów) były po prostu ok.<br />
+2 za skuteczne i miłe sponiewieranie