2009-06-26 00:00
bobrownicy
(
82)
- Found it
Tradycyjnie Marzanna skoczyła o mostek dalej. Po drodze mijamy pare kładek a w zasadzie tego co po nich zostało. UWAGA! Idąc od mostku przy Al. Dzieci Polskich (poprzedniego miejsca pobytu) wzdłuż potoku, mija się dwie posesje z mocno ujadającymi psami. Drugie ogrodzenie sprawia wrażenie niewystarczająco wysokiego, aby pies nie mógł go przeskoczyć. My psa odstraszyliśmy i wycofał się wgłąb podwórka. Do miejsca pobytu Marzanny można dotrzeć również bezpośrednio z Al. Dzieci Polskich, idąc w stronę strumyka ul. Trzykrotki. Ominie się wówczas nieprzyjemne psy.
Ponieważ Marzanna nieco osłabła (pękła jej gumka recepturka - proszę zabrać na wymianę) aktualnie czerpie energię przy mostku. Przyznam, ze rozmiar kesza nas trochę zaskoczył więc wcisnęliśmy jedynie spinacz w zamian za naklejkę.