hehe trochę zabawy z odnalezieniem było. Szukałem z Fafagata i trochę nas zmylił napis na sąsiadującym murze. Poczliśmy szukać 100m "wyżej". Ale przynajmniej piękną panoramę zobaczyliśmy. Później przypomniało mi się, coć i jak zeszliśmy to od razu wyjąłem skrzynkę.