Po drodze do kesza na drodze stanęły nam - i skutecznie marsz opóźniły - jeżyny. Ale tym razem nie te czepialskie ani raniące tylko, jak w temacie skrzynki, takie do spucnięcia. Soczyste, pachnące... Opędzlowaliśmy ich trochę :). Zabawne maskowanie, TFTC!