Tftc! Świetna skrzynka - moje pierwsze (!) doświadczenie z lego i to w wersji utrudnionej gdyż robione w trzęsącym aucie Pana Ryby (to przez dziury
w drodze na Reset u Leona. Jako, że nie mogłam spamiętać nazwy kesza - szybko przechrzciłam go na "Lego z wora" - mam wrażenie że się przyjęło ... ;)))