To miejsce wybrałam dziś nieprzypadkowo- przy jednym obiekcie 2 kesze. Jak ustaliliśmy w drodze do nich: 1. dla mądrych (Dombie + Macho) i 2. dla odważnych, czyli dla mnie. Obiekt niesamowity! A i keszyk ukryty z "dreszczykiem". Choć to nie ja miałam dreszczyk podjemujac kesza a moi partnerzy, którzy dotarli tu w momencie gdy trzymałam już skrzynkę w ręku (to była ostatnia sprawdzana miejscówka). Skwitowali całą akcję mówiąc, że jestem głupia. No oczywiście! Dla mądrych był przecież punkt 1.
Afbeeldingen in deze log: