2007-10-07 00:00
prawojazdy
(53)
- Komentarz
Znając pracowitość naszego Narodu, byliśmy pewni, że o 16oo w niedzielę żywego ducha tam nie spotkamy (no może poza jednym szbrownikiem) i się nie pomyliliśmy. Nawet ochrony brak :)<br />
<br />
Jednak obawiam się, że cache już nie istnieje, a przynajmniej nie da się do niego dotrzeć. Budynek jest już połowie zawalony/rozebrany. Obeszliśmy cały teren, ale nie weszliśmy do tej ruiny, która zupełnie nie przypomina już budynku ze zdjęć snuffera.<br />
<br />
Komin widocznie Vattenfall chce pozostawić, bo jest nienaruszony, zamknięty na kłódkę i wyraźnie ktoś o niego dba, o windę wewnątrz również.<br />
<br />
W wolnej chwili wrzucę świeże zdjęcia.