Oj tak, rozwiązane wszystkie w try miga

Nie, nie, mój mózg po prostu pewnej wiedzy nie przyswaja i tyle, nie walczę już z nim, bo ta walka z góry na porażkę skazana być

Zdałam się tu w pełni na azymuty, całki i inne popierdółki wykonywane przez Naruu

Ja ino szłam i tropiłam, choć i w tym najdoskonalsza nie byłam. Pieniek na pieńku, komar na komarze, nie wiem jakim wzorem wyliczyć śladowe ilości na cielsku, które pożarte nie zostały... tak więc kolejny dzień siedzę i się szudram, a wolną ręką wpisu dokonuję. Dziękuję