To tak na koniec dzisiejdxej wyprawy. Z centrum pieszo doszliśmy aż do południowej granicy. A jeszcze trzeba było wrócić
Tak się zamotałem, że nijak nie kleiłem opisu skrzynki. Próbowałem powiązać fakty i gdy zorientowałem się, że zytam opis innej granicy, prjd juz miałe skrzynkę w reku. Dzięki!