2013-07-28 15:38
lavinka
(
2929)
- Gevonden
Wczoraj było gorąco, ale dziś to już tylko z parasolką po słońcu. Szliśmy z Meteorem od Zawadki Rymanowskiej i nad rzeką zrobiliśmy rozwałkę. Dobrze, bo na podejściu do pustelni minęło nas ok. 100 samochodów (Meteor liczył), chyba jakaś specjalna msza była. Przy parkingu dokonaliśmy kontrolowanego zakupu specjałów i hajda na pustelnię. Rozwaliliśmy się pod kościołem, a tam mnie coś dziabnęło żółtego. Parę minut później odkryłam poniżej pustelni pasiekę. No tak, pszczoła. Ale nie napuchło. Po ochłodzeniu się pognaliśmy po skrzynkę tempem ślimaczym. Zwłaszcza ja. No i na starcie pomyliłam drzewo, ale w końcu znalazłam. Fajne opakowanie :)