W zapadającym mroku udało się dotrzeć bez problemów, dobrze, że już znamy okolicę. Skrzynka z ciekawą zawartością, jedni wymieniali wisiorki, a inni oddawali się lekturze. Dziekujemy założycielowi za mobilizację do przedłużenia przejażdżki rowerowej, a każdemu polecamy także sąsiednią skrzynkę .