2009-06-18 00:00
coza
(3102)
- Znaleziona
Ciężko było tu sie dzisiaj dopchać. Najpierw taksówkarz zrobił sobie drugie śniadanie razem z prasówką a potem pan laweciarz grzebał przy swoim samochodzie. Jak poszedł się zdrzemnąć to ja poszedłem po kesza :).
Ciekawe miejsce, jednak na zwiedzanie od wewnątrz nie odważyłem się.