Najgorzej to jak wyobraźnia zaczyna pracować i w głewie roi się jedyna słuszna wizja Łazienek

No, delikatnie odbiegały od moich urojonych malunków i obrazków, ale za to przyjemnie zaskoczyły. Faktycznie przyjemny widoczek i choć podłoże nie aż tak aksamitne jak w urojonej wizji, mozna było glebnąć się na chwilkę, no i dalej w drogę w towarzystwie Naruu...