Ostatni raz jak byłem w Bobolicach, to zamek był jedna wielka ruiną. Teraz kupił i odbudowal go jakiś milioner. Otworzył obok hotel i resteurację, a zamek udostepnił zwiedzającym.Szlaki wspanałe, ale sam zamek badzo plastikowy. W środku czułem się jak w prywatnym domu, a nie jak w zamku.