2013-07-25 20:43 Kubash (373) - Znaleziona
Najpierw obejrzeliśmy muzeum w obozie koncentracyjnym, a potem mama sprawdziła namiary na skarb. Bo jestem tu tylko z mamą! Pierwszy raz zdobywam skarb bez taty! Na początku dobrze nam szło ale potem pobłądziliśmy trochę i skręciliśmy tam gdzie strzałka pokazywała plażę. A kiedy już dotarliśmy do skarpy to znależliśmy dwa słupki - jeden 25, a drugi 33. Ale to nie było tu! Potem poszliśmy jeszcze inną drogą ale to teź nie było tu... I wróciliśmy, trochę znowu poszukaliśmy, ale mieliśmy rację. że to nie tu... No i kiedy przyszliśmy tam gdzie wcześniej szliśmy to mama powiedziała że lepiej pójdziemy wzdłuż drogi. Ja się spytałem czy dystans na satelicie się zmniejsza. A mama powiedziała, że się zwiększa. Więc powiedziałem mamie, że to znaczy że idziemy w złą stronę! No i zawróciliśmy i poszliśmy w dobrą stronę. I kiedy dotarliśmy do następnej ławki to znowu dystans zaczął się zwiększać. Wróciliśmy więc do słupka z właściwym numerem, bo dopiero wtedy dzwoniliśmy do taty i nam go podał. Słupek miał być 188 a nie 196 No i kiedy znaleźliśmy ten słupek to zupełnie nie było problemu z tą skarpą. Była w niej cała masa dziur. Zajrzałem do pierwszej, ale potem mama mi pomogła i już go znaleźliśmy. Pewnie inni nie wiedzieli dokładnie gdzie i daltego tak kopali.
Zabrałem karty a zostawiłem torebeczkę z gumowymi bransoletkami.
Pojawili się też jacyś mugole, ale nie wiedzieli co robimy i poszli sobie dalej i nic się nie pytali . Mama pomogła i mi zamknąć i zawinąć skarb i chciałem go odłożyć, a mama pomagała mi go dokładnie zamaskować tak że się wszystko udało. Trochę mnie później bolała noga po tym wszystkim .
Dziękuję za skarb!