Pierwszy raz loguję znalezienie na gorąco (w przenośni, ale też dosłownie, bo termometr pokazuje prawie 30 stopni w cieniu

Skrzynka znaleziona bez problemu, bez pomocy GPSa, choć dobrą chwilę grzebałem w maskowaniu. Zadania nie ułatwiały ponad metrowe pokrzywy, maczeta byłaby wskazana, ale aż tak wyposażony to na codzień nie chodzę

. Jako bonus pooglądalem sobie budowę drogi S11, która bedzie już niedlugo przebiegała w bezpośredniej bliskości kesza. TFTC!