Tarczyńsko-Mszczonowsko-Grójeckie keszołupienie w towarzystwie
Pen-y-Cat. Dojazd w pobliże skrzynki autem o małym prześwicie
niedoświadczonemu kierowcy mógłby nastręczyć problemów albo skutecznie
zniechęcić do prowadzenia swego rumaka przez muldowisko, kurzowisko. No
ale za sterami siedziała doświadczona pogromczyni bezdrożnych ostepów :)
Skrzyneczka złupiona intuicyjnie, dzięki.