Przez moment już bałem się, że będzie trzeba grzebać w zalegającym niżej szlamie, ale na szczęście obyło się bez tego. Umiejscowienie skrzynki ciekawe, szkoda tylko, że JAKAŚ MIŁA WŁAŚCICIELKA zalewu postanowiła spuścić z niego całą wodę... Nici z kąpania po całym dniu keszowania...