Znaleziona podczas popołudniowego brykania rowerowego. Pokrzywy faktycznie duże, ale całe szczęście nie większe ode mnie

Skrzyneczka była całkiem na wierzchu, więc została przeze mnie nieco przymaskowana trawskiem - z bliskich okolic. Może z tubylców ktoś tam buszował, bo zdaje się, że coś dużego tam bywa i robi se toaletę - całkiem blisko. Może jakie mućki ? A może te mućki trawę z przymaskowania też zjadają ? TFTC