Wallson się nabijał, że ujeżdżam czołg, a obok jest komenda. A ja po prostu szukałam wszędzie..Po konsultacjach okazało się, ze kesza brak. Wallsonie, chętnie podejmę się reaktywacji kesza w w nowej miejscówce - upatrzyłam sobie całkiem fajne miejsce podczas poszukiwań
. Ale będziecie musieli z Konstatncikiem kesza znaleźć. OK?