dzisiaj bardzo miła niespodzianka , nie tutaj ale przy keszu Geotel pod Latarnią ,bardzo blisko zresztą,spotykam gości z Krakowa,byli też i tu jeszcze ich wpisu niema,trche się ździwili że w Warszawie tak dużo mikro keszy ,ale co zrobić jak tyle ginie,ale przy tym keszu fakt pszesadziłem i wkrótce go powiększe,a po za tym keszowcy z Krakowa okazali się bardzo fajni i sympatyczni serdeczne pozdrowienia!!!