2013-07-09 21:45
Jull
(47)
- Znaleziona
W końcu udało mi się ją znaleźć. Za pierwszym podejściem nie poszło, jako że zafiksowaliśmy się z kolegą na tym, że kesz jest pod starym widuktem i chodziliśmy w kółko. Cóż, tak to jest ze spontanicznymi wypadami na kesze na zasadzie "a pamiętasz, że gdzieś tam był taki jeden?" W momencie, kiedy stoi się już w odpowiednim miejscu znalezienie ryby i kesza nie sprawia już większych problemów.