Kesz leżał w ogóle nie schowany około metr od dębu. W miejscu w którym można było się spodziewać kesza paczka papierosów i zapałki, czyżby poczęstunek dla keszerów?
Staraliśmy się chować kesz w taki sposób jak w podpowiedziach. Logbook udało się podsuszyć ale i tak jest lekko wilgotny.