Znaleziona podczas wyieczki rowerowej. Osuszyliśmy i zakopaliśmy w nieco nowatorski sposób ale przynajmniej nie będzie nabierał wody. Przepraszam, że wodę ognistą zakopałem obok kesza ale to była sytuacja alarmowa. Dzięki za fajne miejsce. Wciąż brak pokrywki.