To był nasz ostatni kesz na dziś i już trochę nam się spieszyło więc przyznam szczerze, że nie przyjrzałam się dobrze kościółkowi/domowi modlitewnemu. A teraz czytam opis i proszę, ciekawe, nie sądziłam że u nas w ogóle jest kościół Mormonów. Dziękuję za pokazanie :)