2013-07-06 22:22
Krysiul
(
1082)
- Komentarz
Dla mnie ten kesz to trochę przesada, zwłaszcza po tym, jak gospodarz wyraźnie napisał, że wie o nim i nie życzy sobie jego obecności. I tak był bardzo grzeczny, że nie wyrzucił i nie zniszczył od razu kesza, tylko napisał nam, żebyśmy dali sobie spokój. Co innego opuszczony fort czy inna ciekawa konstrukcja, a co innego stodoła/komórka/cośtam na prywatnej posesji, w dodatku użytkowana.