2013-07-06 20:07 żeliwny (3109) - Gevonden
Szczęście miałem, bo najwyraźniej jakieś wnoszenie klamotów na teren się właśnie odbywało i brama była permanentnie otwarta, z czego nie omieszkałem skorzystać:)
Podwórze robi wrażenie i to spore! Jeleń też niczego sobie, a świadomość, że taki kawał miedzi uniknał pazernych rąk złomiarzy cieszy niezmiernie:)
Dzięki za pokazanie miejsca!
Edit. Hasłem do logu są 2 ostatnie słowa z czerwonych tablic wiszących w powórku, pisane razem, bez spacji i BEZ POLSKICH ZNAKÓW!!!