Dziękujemy za skrzyneczkę - mimo że radiostację znamy dobrze, nadal robi wrażenie, kiedy się tak z nią stoi oko w oko... Im więcej czytam o jej burzliwej historii i niejasnej roli w wielkich historycznych wydarzeniach, tym bardziej mnie intryguje. Okolica ze wszechmiar godna polecenia. Kesz podjęty w czasie rowerowego objazdu Gliwic, oczywiście z synkiem, który zadbał o wymianę

Chyba deptaliśmy po śladach poprzedników, trawy wokół kesza dziwnie położone

W skrzynce trochę mokro...