Kryjówka namierzona razem z karczochem i wryglem podczas patrolu na rowerach
Aby do niej dotrzeć, trzeba pokonać strażników kleszczowych, jeden nawet mnie polubił i się przyczepił i tak dojechał ze mną do domu - pasażer na gapę no!. A kryjówka całkiem fajna
Bardzo fajny pomysł na skrzynkę :), wielkie dzięki :)!