Rozegrana podczas porannego spotkania naIII Staszowskim Keszowaniu.Trzymałem sie najdłużej z całej ekipy hazardzistów, ale wkońcu poszedłem vabank i ... ucho od śledzia... Ale grało się fajnie! Uważajcie - MG ma chyba w talii prawie same dziesiątki! ;)