O, żesz w mordę... I to niech Wam wystarczy za ocenę miejscówki..., Sprawdźcie to sami, bo warto. Odradzam (lub doradzam) nocną wyprawę - zależy, co kto lubi.
Znaleźliśmy tylko logbook - zgodnie z opisem dzejbiego, ale już następnego dnia kesz miał być zrekonstuowany przez część ekipy
III Staszowskiego Keszowania.
TFTC x 100!