Jak napisałam, tak zrobiłam. Będąc w okolicy wymieniłam pojemnik - ten już miał niestety na dnie sporo wody, tak więc i zawartosć nie nadawała się do niczego, jak tylko do wyrzucenia. Wrzuciłam trochę fantów na wymianę. Kesz jest dokładnie w tym samym miejscu.