Rynek dostarczył nam wielu różnorodnych p0zytywnych wrażeń, począwszy od mgiełki wodnej orzeźwiającej nasze przegrzane mózgownice. Cieszyły też oczy piękne kompozycje kwiatowe, a rozbawił nas sposób ich podlewania. Zrelaksowaliśmy się jedząc lody przy dźwiękach muzyki.
Na deser podjęliśmy sprytnie schowaną skrzyneczkę (nasz ulubiony patent
). Dołożyliśmy geokreta i rekomendujemy zielonym - pozdrawiamy!