sama wyglądam teraz jak ten kabel czerwony... jest i napięcie Do ok. 13 na pewno była na swoim miejscu... Ech, miałam poczucie, że naprawdę dobrze skitrana. Cóż, mam tylko nadzieję, że kapelusznik i reszta ekipy znaleźli się w godnych rękach przed zniknięciem kesza.