I ja nie znalazłem. Instynkt samozachowawczy zwany tchórzem nie pozwolił dosięgnąć platformy, także w momencie, gdy na drabince zaczęło brakować miejsca na nogi, odpuściłem - obmacałem metr po metrze wszystko od podstawy wieży do szczytu - 1metr... Szkoda :(