Podjęta, dorzuciłem plastikową kulkę. Wieża stała w nieco innym miejscu, blisko ulicy. Od keszyka jakieś 100m. Jako mały chłopak często tam chodziłem powspinać się choć było to szalenie niebezpieczne. Pod koniec lat 60-tych wieżę rozebrano. Dzięki za keszyka.