Keszyk zdobyty podczas stołecznego keszobrania w towarzystwie telefonalarmowy. No! Zdobyty szybciutko, mały klpsiaczek ceszy tym bardziej, że takich rarytasów na drodze się nie spodziewaliśmy. Plus też za wyczajenie fajnego miejsca ukrycia. Ładna okolica. Dzięki!