Obiekt ostro okratowany i zabetonowany i wejść się nie da i basta. Kesza szybko znalazłam i muszę przyznać, że takiej workolandii jak na Anabergu to nie widziałam. Tylko po co i na co to komu?
Niemniej, miejsce fajne - i za to dzięki :)
Pictures for this log entry: