Dwa razy w tym miejscu, raz drive inn i podjęcie, a drugi raz hhmm z Żywcem, prawie godzina zamuły na miejscu, gdyż pewna parka szukała zacisza dla swojej rozpusty na kordach. Niestety nie przecięgnęliśmy ich w czasie. Widoki zatem piekne, jeśli się tylko nie zagląda do zaparkowanych aut z nadzieją, że to geokeszerzy po kesza;)