było cieżko trawa masakrycznie porosła z rana była cała mokra wylazłem na droge jakbym sie taknął w bagienku do tego pooklejały mnie pyłki traw i wygladałem jak rusałka....Fajnie opakowane za kesz brał sie chyba szczur czy cos innego z zabkami bo woreczek osłaniajacy troszku nadgryziony ale srodek ok. Warto było szukac.