2013-06-09 10:39
pani_ka
(
1981)
- Ready to be found
Zatroskana o komfort keszerów postanowiłam zrobić mały rekonesans. Wnioski: może to kwestia ostatnich obfitych opadów, ale ja tam nie wyczułam żadnej niepokojącej woni. Śmieci też nie zauważyłam. Za to uświadomiłam sobie inny poważny problem, a mianowicie wszystko tak strasznie zarosło, że praktycznie uniemożliwia dostęp do miejsca ukrycia kesza. Zatem zamotowałam nowy pojemnik. Teraz nie trzeba nic kopać ani grzebać. Zapraszam do szukania:)