Praca zespołowa - logistycznie trochę sobie poprawiliśmy. I dobrze, bo desperat po moście chodził i logistyka była utrudniona.
Sentyment mnie naszedł i chciałem więcej keszy z okolicy... - no cóż, następnym razem!
Dzięki za kesz!
Żywiecko pozdrawiam!