2013-06-07 22:25
Żywcu
(1962)
- Znaleziona
Zjazd na sznurku, to już robiłem - więc średnia atrakcja. Zrobiłem to
inaczej i droga powrotna, przekonała mnie że adrenaliny miałem trochę za
mało... - kompletnie z sił opadłem wspinając się jakieś 8m na drabince
sznurkowej! Samego kesza proponuję przemieści - tu przeszkadza szalonym
mrówkom, które mi też przeszkadzały. Atmosfera podjęcia, towarzystwo i stopień trudności robi wrażenie więc reko zostawiam.
Dzięki za kesz!
Żywiecko pozdrawiam!