Znaleziona deszczowym wieczorem, wspinaczka po mokrej trawie groziła upadkiem, ale przy silnym wsparciu żony dałem radę, czego się nie robi dla dobrej zabawy. Kesz odłożony w to samo miejsce w którym został znaleziony, log zawilgocony ale bez tragedi. Dzięki za kesza, pozdrawiam.