Tutaj pojawiły się wątpliwości czy czasami kesz nie zaginął. Po obmacaniu miejsca, w którym pełno pajęczyny i wykonaniu wielu dziwnych ekwilibrystycznych tańców na płocie
Okazało się, że sobie zwyczajnie leżał na ziemi, po wpisie został odłożony na właściwe miejsce
To był chyba najdłużej poszukiwany kesz z tego projektu
Logbook się kończy.