Ha! a wiecie, że jakby pokazać to komu trzeba na
pewno wolno by nas w społeczeństwo nie puścili?! Oj, nie
Mamy tak przetrącone w tych
dyńkach, że tylko papa mi się śmieje i nie szkodzi że zasada jedności czasu,
miejsca i akcji została grubo złamana, da się czytać choćby do poduszki, a moja
wyobraźnia dalej pracuje...