2013-06-02 11:01
Stryker
(2107)
- Znaleziona
Czytam KWK i w wyobraźni widzę kopalnię. Trochę dziwne się to wydawało, ale co tam, jadę. Przyjeżdżam na kordy.. Zatrzymuję się, czytam opis. Zaczynam chichotać, ludzie na mnie, ja na nich.. <br />
<br />
Kesz jak kesz, ale gdyby każda stacja PKP miała taką "historyjkę" to byłyby to moje ulubione lokalizacje. <br />
<br />
Aaa, na koniec jeszcze usiadłem w celu konsumpcji przywiezionych kabanosów. Posłuchałem tambylców. Trochę po śląsku rozumiem, ale sposób krytyki (delikatnie mówiąc :D) Kolei Śląskich przez pewnego jegomościa sprawił, że znów zacząłem chichotać.