Już w drodze powrotnej zastanawialiśmy się, co Wam/nam tu napisać. I nie da się w kilku tylko zdaniach. Czuliśmy się jak u siebie. Przyjęcie, które zgotowaliście innostrancom, zasługuje na wielkie podziękowania. Cieszymy się, że dane nam było poznać kilka nowych, przesympatycznych ludków i spotkać ponownie z już poznanymi. I jednak dużo nie dzieli Wielkopolski i Kujaw - szneki mamy, pyry z gzikiem też, chociaż Wasze smakowały jakoś lepiej wczoraj. O, wiemy czego nie macie - he!
Deepy dziękują i pozdrawiają.