Sprytnie schowana skrzynka, choć trzeba uważać, by samochody stojące przed wjazdem na główną drogę nie przylukały tego i owego. Miły postój na herbatę i wyroby czekoladopodobne. Chwila zadumy i pokręciliśmy się jeszcze po okolicy, aż się w do domu spóźniliśmy godzinę, ale nikt nam tego nie miał za złeLink do fotek z wycieczki, bo zacne.